Niespełna półtora roku po debiucie Facebooka na giełdzie, Twitter również postanowił pójść w jego ślady. 12 września 2013 firma potwierdziła, przy pomocy wpisu z oficjalnego konta, wcześniejsze spekulacje na ten temat. Obecnie nie jest znana dokładna data wejścia na giełdę, ponieważ procedurę rejestracji dopiero rozpoczęto, jednak najbardziej prawdopodobnym terminem jest początek 2014 roku. Z pewnością będzie to jeden z najbardziej oczekiwanych debiutów na giełdzie, nawet mimo rozczarowania, jakie przyniosły ceny akcji Facebooka.

W założonym w 2006 roku serwisie mikroblogowym zarejestrowanych jest obecnie około 200 mln aktywnych użytkowników, którzy publikują około 500 mln wpisów każdego dnia. Potencjał serwisu jest więc ogromny. Dlatego też zdecydowano się zgłosić do amerykańskiego nadzoru giełdowego aplikację o umożliwienie publicznej emisji akcji. Cena akcji nie jest na razie znana. Przypominamy, że Facebook debiutował w cenie 38 dolarów za akcję. Cena ta jednak była wyższa niż ta zawarta w pierwszej propozycji emisji. Warto również zaznaczyć, że wartość firmy Zuckerberga oszacowano w 2012 roku na około 41 mld dolarów. Twitter jest z kolei wyceniany na 10 miliardów dolarów. W roku 2012 serwis mikroblogowy zarobił 288 mln dolarów, natomiast w tym roku dochód firmy najprawdopodobniej przekroczy 580 mln. Ponieważ zdecydowana większość dochodów firmy jest związana z zyskami z reklam, planowane dochody opierają się głównie na szacunkowych danych.

Użytkownicy serwisu zwracają uwagę na to, że Twitter, w celu maksymalizacji zysków przy wejściu na giełdę, może zwiększyć ilość reklam wyświetlanych na stronie. Obawy te są uzasadnione ponieważ znaczna większość użytkowników serwisu publikuje posty, korzystając z urządzeń mobilnych, w szczególności ze smartfonów. Reklamy wyświetlane na małych ekranach mogą skutecznie zniechęcić do korzystania z serwisu, co może pociągnąć ze sobą spadek liczby użytkowników i tym samym spadek wartości firmy. W związku z tym firma będzie musiała znaleźć inną możliwość zysku. Taki stan rzeczy według niektórych ekspertów może mieć decydujący wpływ na cenę akcji, które prawdopodobnie tak jak akcje Facebooka, nie utrzymają planowanej ceny, jednocześnie dość znacząco spadając.

Cena akcji Facebooka wynosząca 38 dolarów wzrosła tylko raz do 42 dolarów, by następnie oscylować w granicy około 18 dolarów za sztukę. Niektórzy inwestorzy będą więc tym razem ostrożniejsi tym bardziej, że również Groupon oraz Zynga, także będące internetowymi potęgami, plasują się poniżej zakładanej początkowej oferty publicznej akcji. Czy więc debiut Twittera będzie udany? Początek roku jest na giełdzie okresem dość łaskawym. Analitycy oceniają decyzję o czasie wejścia na giełdę jako dość dobrą, jednak aby się o tym przekonać musimy niestety jeszcze trochę poczekać.